Gra logiczna Pazuru przywędruje do Europy

26 marca dla wszystkich posiadaczy 3DSa będzie dostepna nowa gra logiczna „Pazuru”. Bardzo kusi swoim prostym wykonaniem, lecz wyraźnie wymagającym uwagi i trzymania nerwów na wodzy. Za około 24 złote otrzymujecie 75. poziomów i – co jest najważniejsze – kreator własnych poziomów z możliwością pobierania kolejnych za pośrednictwem kodów QR, oczywiście można tworzyć też własne i publikować w Internecie.

Poprzednie próby studia Moragami nie były udane, ale wygląda na to, że „Pazuru” może być początkiem czegoś nowego. Ze zwiastunu można tylko wywnioskować, że lepiej grać z wyłączonym dźwiękiem i nie wystawiać się na okropne plimpkanie, które do złudzenia przypomina dźwięki z portu 2048 wydanego na 3DSa. Brr.

Będzie również dostepna wersja pudełkowa, która pokazuje dlaczego obecnie widzimy tyle wersji cyfrowych, bowiem jej koszt to 120 złotych (cyfrowa 24)!

[Recenzja] Pokemon Shuffle

Pokemon Shuffle to pierwsza próba Nintendo wydania gry bazującej na bardzo dochodowym, lecz znienawidzonym przez graczy systemie mikrotransakcji. Czy BigN dało się ponieść żądzy pieniądza kosztem jakości gry?

Co oznacza 55kk sprzedanych 3DSów

Czy też macie wrażenie, że ostatnio technologia żyje krócej? Weźmy za przykład 3DSa. W zeszłym tygodniu ujawniono, że do 21 grudnia 2014 sprzedano aż 55 milionów egzemplarzy konsol z rodziny 3DS. Użyte ‚aż’ jest w branży postrzegane dwojako. Z jednej strony jest to ogromna ilość, ale z drugiej oczekiwano więcej. Znów wraca pytanie, co po New Nintendo 3DS?

[Grane, zapomniane #8] Cave Story

Od premiery Cave Story w 2004 roku (wtedy jako darmowa gra na PC) minęło już 11 lat! Ile razy w ciągu tego czasu kliknęliście WASD? Ile razy wystrzeliliście strzałę w Guild Warsie 2, albo ile razy się naśmiewaliście z początkujących w LOLu? Nikt nie jest w stanie tego policzyć, równie ciężko byłoby zliczyć nowych fanów Cave Story, bo chociaż o grze nie jest głośno, to wierzę, że tytuł sam się broni i nawet teraz, nie wiadomo gdzie, ktoś właśnie włączył Cave Story i odkrywa jak wspaniała jest to gra.

Follow @scirm

Nie złapię ich wszystkich

Lata temu każdy farciarz posiadający Gameboya lub emulację musiał stanąć przed najtrudniejszym wyborem swojego życia. Bulbasaur, Squirtle czy Charmander? Wszystko po to by później zostać przytłoczonym oszałamiającą liczbą 150! różnych stworków, a przecież tylko 6 można mieć w jednym momencie przy sobie. A dzisiaj? Ha! To już w rozwinięciu tekstu.