Szczerzę mówiąc, miałem nadzieję, że ten tytuł będzie jednym z lepszych jakie obejrzę w 2014 roku. Początkowo właśnie na to się zapowiadało, lecz niestety pojawiło się kilka elementów, przez które to anime stało się tylko dobre.
Miesiąc: Styczeń 2015
[Grane, zapomniane #9] Medal of Honor: Pacific Assault
Najsławniejszy FPS wojenny? Call of Duty? I tak, i nie – pierwszym poważnym podejściem do tematu II wojny światowej był Medal of Honor, bez którego nie byłoby wspomnianej serii shooterów. Pierwszy MoH (dostępny na PSX) ogromnego szumu nie zrobił – przynajmniej nie tak duży, jak następca: Medal of Honor: Allied Assault. Dzięki jedynemu etapowi na plaży Omaha, który znalazł się w tej produkcji, odmienił FPSy wojenne na zawsze. W dzisiejszym tekście zajmiemy się jego niedocenioną kontynuacją. Zapraszam do lektury!
Rap w mediach
Ten temat miałem zamiar poruszyć już kilka miesięcy temu, ale jak widać, trochę trwało zanim się za to zabrałem. Jakiś czas temu na Youtube obejrzałem kilka występów z jakiegoś nowego show, gdzie śpiewali znani ludzie. Niby nic niezwykłego, ale niestety trafiło też na polski rap i słuchałem w ich wykonaniu takich utworów jak „Dla mnie masz stajla”, czy „Rapowe ziarno”.
[Recenzja] Sword Art Online Sezon 2 – bez cenzury
Pierwszy sezon Sword Art Online nie był doskonały. Gdy pierwsza połowa, rozgrywana w tytułowym świecie miała klimat prawdziwego MMO, gdzie oprócz dynamicznej walki mieliśmy również tak ważne elementy społecznościowe jak gildie, raidy czy zaopatrywanie się w przedmioty sprzedawane przez żywych graczy, tak drugi świat ALO był zaprzeczeniem kwintesencji MMORPG-ów. Historia została niepotrzebnie rozwleczona na dodatkowe 12 odcinków, a sam świat (wróżkowy, serio?!) nie miał prawa się podobać. Z serialu o olbrzymim potencjale stworzono kolejną produkcję tak bardzo typową dla gatunku jakimi są anime. Teraz czas zmierzyć się z drugim sezonem Sword Art Online. Czy twórcy naprawili błędy poprzedniczki?
Dobrze być brudnym ogrem
Początek roku mija nam z wieloma przypominajkami, a ja poddawszy się temu nastrojowi sięgnąłem po niegdysiejszy obiekt marzeń każdego dziecka, ale które teraz marnieją na strychach lub piwnicach, rzadziej na półkach. Kasety VHS! TVN regularnie bombarduje Shrekiem 3 i 4, lecz gdzie się podziała część pierwsza, która właściwie otworzyła oczy każdemu rodzicowi, że i on może się świetnie bawić oglądając bajkę, no i Pixar zaczął mieć konkurencję.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.